Air Show Radom 2011 - Lotnisko Radom Sadków, 28-29 sierpień 2011r.

    Dwunasta już edycja naszego radomskiego AirShow, za nami, pora więc na podsumowanie. Długo w tym roku oczekiwałem na tą imprezę lotniczą, jednak w drodze, jadąc do Radomia miałem mieszane uczucia. Jak wiemy poprzednie dwie edycje tego airshow skończyły się przedwcześnie, lotniczą tragedią, zgineli piloci, a rok 2011 nie był szczęśliwy dla pilotów występujących na pokazach... Miałem jednak nadzieje, iż tegoroczna edycja zakończy się sukcesem i przyćmi pokazami poprzednie. Moje oczekiwania po tegorocznych wizytach na renomowanych airshow w Europie były także wysokie, na szczęście wróciłem z imprezy zadowolony.

     Organizatorzy przygotowali dla odwiedzających podczas dwudniowej imprezy ponad 570 min. pokazów w powietrzu, obszerną lotniczą wystawę statyczną oraz szereg stanowisk producentów lotniczych i firm powiązanych. Po raz pierwszy na naszym airshow można było zobaczyć, aż taką ilość zespołów akrobacyjnych, na zaproszenie odpowiedziało i pojawiło się sześć zespołów. Współorganizatorem imprezy był Aeroklub Polski, któremu przypadł spory blok pokazów na otwarciu imprezy. W bloku wojskowym prezentowali się piloci z kilkunastu krajów min. z Grecji, Holandii, Belgii, Czech. Całość otwierała wielka defilada polskiego lotnictwa - przelot ponad trzydziestu samolotów i śmigłowców użytkowanych przez nasze lotnictwo wojskowe.

     Wśród prezentowanych statków powietrznych były:

- pokazy samolotów/śmigłowców historycznych - zrekonstruowanych.

     z tej grupy wymienie min. SBLim-2, P-38L Lightning, RWD-5.

- pokazy zespołów akrobacyjnych

     wyjątkowo, zaprezentowano sporo zespołów akrobacyjnych: Biało-Czerwone Iskry  /7 x TS-11 Iskra/, Zespół Orliki /9 x PZL 130 Orlik II/, chorwacki Krila Oluje /7 x PC-9M/, szwajcarski Patrouille Suisse / 6 x F-5E Tiger II/, francuski Patrouille de France / 9 x Alpha Jet/, włoski Frecce Tricolori / 9 x MB339 /.

- pokazy współczesnych samolotów i śmigłowców wojskowych

     Oprócz samolotów użytkowanych przez nasze Siły Powietrzne pokazało się min. lotnictwo: greckie i holenederskie - 1 x F-16C Block52+, amerykańskie -  A-10, C-130 Hercules, niemieckie - EF-2000 Eurofighter Typhoon, C-160, tureckie - C-160 Transall, ukraińskie - SU-25UB, AN-26, włoskie - Aermacchi MB-346, AMX,  austriackie - Pilatus PC-7, węgierskie - JAS-39 Gripen.

- pozostałe samoloty cywilne, szybowce

     Głównie prezentowane przez Aeroklub Polski min.: Extra 330L, Steen Skybolt 300, wiatrakowiec Calidus, AT-3, AT-4.

     Z tego co widać powyżej liczba ciekawych samolotów była spora /ogólem ok. 120 na wystawie statycznej i dynamice/. Pokazy rozpoczynały się o godz. 9.00 rano, tak jak wspomniałem wyżej od bloku Aeroklubu Polskiego. Akrobacje lotnicze na małych, zwrotnych Extrach 300 rozgrzały publiczność przed sednem czyli blokiem wojskowym. W tej części pokazów zobaczyć było można w locie także oldtimery min. odrestaurowanego przez fundację Polskie Orły - SBLim-2 /licencyjny MIG-15/, Lockheed P-38L Lightning oraz śmigłowca Bolkow BO-105 z zespołu The Flying Bulls.
     Po godzinie 12.00 zaprezentowano w defiladowym szyku najważniejsze z statków powietrznych użytkowanych przez nasze lotnictwo wojskowe: PZL M-28 Bryza, C-130 Hercules, C-295M, SW-4, F-16C, MIG-29A, SU-22M4. Nasi piloci w indywidualnym pokazie zaprezentowali się jeszcze na MIGu-29UB oraz śmigłowcach SW-4 Puszczyk, MI-24D, W-3W Sokół, W-3RM Anakonda / pokaz ratownictwa morskiego/, W-3PL Głuszec. Poza tym warto odnotować prezentację pary samolotów myśliwsko-bombowych SU-24M4, symulujacych atak na cele naziemne /Polska jest jedynym w NATO uzytkownikiem tego samolotu, którego lotnicze życie powoli dobiega końca./ oraz symulację walki powietrznej pomiędzy dwoma parami naszych F-16C Falcon i MIG-29A Fulcrum, zakończonej wygraną F-16. Bardzo dobrze też, na tle innych zespołów akrobacyjnych wypadli piloci z Biało-Czerwonych Iskier oraz Orliki.
     Z gości tegorocznego airshow w Radomiu niewątpliwie w pamięci zostaną piloci F-16, prezentowały się trzy wersje tego samolotu z holenderskiego Demo Team-u, belgijskiego Solo Display Team oraz greckiego Zeus F-16 Demo Team. Dla Greków był to pierwszy po utworzeniu zespołu wystep na airshow i to bardzo udany. / Lotnictwo Grecji użytkuje F-16 w tej samej wersji, co nasze siły powietrzne - Block 52+ / Z pozostałych także atrakcyjnych występów gości pod radomskim niebem wymienię min. austraickiego PC-7 Pilatus, czeskie Mi-24/35W, JAS-39 Gripen, włoskiego AMX oraz Aermacchi MB-346 / Aermacchi MB-346 brał udział w przetargu na samolot szkolenia zaawansowanego LIFT dla PSP, jak wiemy już, przetarg został anulowany. Ciekawostką jest, iż konstrukcyjnie MB-346 nie jest do końca  włoski, wyszedł z biura rosyjskiego Jakowlewa.../

 
     Wracając do zespołów akrobacyjnych, premierę nad naszym niebem miały zespoły z Szwajcarii - Patrouille Suisse, latający obecnie na samolotach amerykańskiej produkcji F-5E Tiger. Pomalowane są w biało-czerwone barwy z białym krzyżem od spodu samolotu. Drugim zespołem pierwszy raz występujący na polskim airshow to chorwacki Krila Oluje, latający na samolotach turbośmigłowych Pilatus PC-9M. Oba zespoły popisały się perfekcyjnym pilotażem. Na zakończenie pokazów organizatorzy pozostawili występy tegorocznych gwiazd czyli włoskiego Frecce Tricolori / byli już gośćmi na AirShow Radom 2001 / oraz francuskiego zespółu akrobacyjnego Patrouille de France. / wystepowali już na AirShow Radom w roku 2000, 2003, 2005 /. Pokaz obu zespołów był mistrzowski, sporo dymu w barwach narodowych, efektowne mijanki i figury. Porównując jednak, moim zdaniem lepszy występ na airshow zaliczyli francuzi na swoich Alpha Jetach, włosi lepszy pokaz zaprezentowali na austriackim Air Power w lipcu.

     Interesująco wypadła także wystawa statyczna. Zaprezentowano rzadko goszczące na pokazach w Radomiu samoloty szturmowe - ukraińskigo SU-25UB oraz amerykańskie A-10. Poza tym wystawiano min. EF-2000 Eurofighter Typhoon, Pilatus PC-7, JAS-39 Gripen, C-160 Transall, MIG-29A, SU22UM3K, C-130 Hercules, CASA C-295M, W-3PL Głuszec, SW-4 Puszczyk, MI-17, MI-14PŁ, MI-24/35W, AN-2, PZL M-28RM Bryza. Niektóre z statków powietrznych można było także zobaczyć na stoiskach firmowych producentów lotniczych min. W-3PL Głuszec, S-70i International Black Hawk, Aermacchi MB-346 Master.

    Jak zawsze na pokazach lotniczych moje oko skupia się na tych samolotach i śmigłowcach, które wyróżniają się specjalnym okazjonalnym malowaniem. I w tej edycji radomskiego airshow było kilka perełek. Najlepiej prezentował się austriacki Pilatus PC-7 w zielonkawo-wężowym malowaniu, następnie smoczy antek AN-2,  czarne SU-22UM3K, JAS-39 Gripen z tygrysem, SU-25UB z paszczą rekina oraz MIG-29A z herbem kościuszkowskim na górze kadłuba. W sobotę zaliczył tez przelot AWACS E-3A Sentry z okolicznościowym malowaniu z okazji 25-lecia służby AWACS w NATO.

     Podsumowując, bardzo udana impreza, sporo do obejrzenia w powietrzu i na ziemii. Bezpiecznie do samego końca. Organizacyjnie też lepiej niż na poprzednich edycjach airshow. Rozmieszczono kilka parkingów w różnych częściach miasta, skąd przejazd zapewniały autobusy miejskie / o dziwo kursowały często / po raz pierwszy unikneliśmy korków na dojeżdzie i wyjeżdzie z Radomia. Zapewniono więcej punktów kasowych, a bilety można było też wcześniej kupić poprzez internet. Sporo stoisk z małą gastronomią, kolejki więc znośne. Na stronie www organizatoów można było obejrzeć teren pokazów z kamer internetowych / szkoda tylko iż nie wyświetlano samych pokazów dynamicznych /. Ogólem pokazy lotnicze w oba dni odwiedziło ponad 180 tys widzów, myślę iż także zadowolonych z imprezy. Tak trzymać...